Praca magazynu
UWAGA! W dniach 19.04.2024 - 21.04.2024 jesteśmy na targach Hunt Expo w Krakowie.
Zapraszamy na stoisko Braci Łowieckiej hala Wisła stoisko nr A14
UWAGA! W dniach 19.04.2024 - 21.04.2024 jesteśmy na targach Hunt Expo w Krakowie.
Zapraszamy na stoisko Braci Łowieckiej hala Wisła stoisko nr A14
Barbara Medeńska jest myśliwą od 13 lat, jednak przyznaje, że wsiąkła w łowiectwo bez reszty i nie wyobraża sobie życia bez polowań. Swoją pasję dzieli z mężem Stefanem, z którym stworzyli niezwykłą wystawę edukacyjno-przyrodniczą. Można na niej zobaczyć trofea zdobyte przez państwa Medeńskich na wszystkich kontynentach.
Wilk w nadleśnictwie Skarżysko Joanna
Kijowska
Warsztaty łowieckie dla młodzieży w Basiorówce Sławomir
Galicki
Początek roku szkolnego z myśliwymi Norbert
Mazurkiewicz
Myśliwskie spotkanie z uczniami
Polowanie na lisy w
powiecie chojnickim Marek Targoński
Cała prawda o polowaniu na króla puszczy Szymon
Pilarecki
Odpowiedź na felieton „Moralność ZPFP” Zygmunt
Urzędnik
Patrząc teraz z boku… Eustachy Patroniusz
Najmocniejszy polski byk, jak wynika z dostępnej literatury, został strzelony na skraju Puszczy Knyszyńskiej po rykowisku w 1978 r. O ile miejsce się zgadza, o tyle data – już nie do końca. Odkrywamy nieznaną kartę historii zdobycia rekordowego krajowego wieńca jelenia.
Parlament kończy pracę nad zmianami w Prawie łowieckim. Pełna analiza nowych przepisów i ich skutków zajmie jeszcze trochę czasu. Ale już teraz warto zacząć się zastanawiać nad tym, co się stało i dlaczego. Poniższy artykuł jest próbą odpowiedzi na część pytań, które zapewne zadaje sobie sporo myśliwych.
PZŁ wymaga pilnych zmian, przy czym chodzi nie tylko o zmiany personalne. Obecne władze zostaną zastąpione przez inne, które zaczną korzystać z wypracowanych przywilejów. Jedynie wejście w życie radykalnie nowego Statutu PZŁ może przynieść właściwy efekt. W dobie nienawiści do myśliwych ewolucja to już za mało – potrzebna jest rewolucja, która doprowadzi do nowego otwarcia na polujących i społeczeństwo.
W marcowym numerze BŁ opisałem piramidki obrazujące zależność między parametrami pozyskania (wiek i liczba strzelonych osobników) a stanem zwierzyny w łowisku. Wykorzystajmy tę wiedzę, żeby się pochylić nad nowymi zasadami selekcji.
Rozprzestrzeniający się w naszym kraju wirus afrykańskiego pomoru świń (ang. African Swine Fever – ASF) dotarł do Europy w 2007 r. Zaraza została przeniesiona w odpadach żywnościowych na statku, który przypłynął do Gruzji. W krótkim czasie ogniska tej choroby zaczęły występować w Armenii, Azerbejdżanie i Rosji. Po stwierdzeniu ASF-u na Ukrainie (2012 r.), Białorusi (2013 r.) i Litwie (styczeń 2014 r.) było już pewne, że zaatakuje on Polskę.
W BŁ nr 12/2017 został zamieszczony artykuł Adama Depki Prądzinskiego ponownie nawiązujący do problematyki trofeów. Z treści artykułu odnosi się wrażenie, że Polski Związek Łowiecki ignoruje wydarzenia na forum CIC odnoszące się do trofeów i w związku z tym jesteśmy „białą plamą” w Europie. Za taki stan rzeczy oczywiście winę ponoszą prominentni działacze PZŁ. Lista zarzutów i „nieprawidłowości” jest długa, ale najpierw warto pogłębić problematykę trofeów, ponieważ nie jest często podejmowana w czasopismach czy podręcznikach.
Jak wiadomo, otwarte głoszenie niepopularnych poglądów i nieustępliwe łajanie władzy nie przysparzają przyjaciół. Wie o tym Jerzy Golbiak, który za sprawą personalnej, krytykanckiej szarży wymierzonej w niego na łamach organu prasowego PZŁ (i określony tam mianem „fachowca Jurka”) trafił na listę wrogów polskiego łowiectwa. Czym sobie zasłużył na takie traktowanie przez władze Związku? I jaki ma pomysł na myślistwo?
Przełom roku to czas dynamicznych wydarzeń w polskim łowiectwie. Wzmożona aktywność przeciwników polowań, nowelizacja ustawy Prawo łowieckie i pękający wrzód bezczynności środowiska polujących w jego własnych sprawach stworzyły klimat mało przychylny myśliwym oraz myślistwu w społeczeństwie. I nie były to jedyne brzemienne w skutki wypadki w tym zakresie.
Najmniejszy model terenowy marki Suzuki to auto niegdyś bardzo
popularne wśród
off-roadowców, leśników i myśliwych. Łatwość przeprowadzania
napraw, przystępna cena oraz wysoka dzielność terenowa rekompensowały
niedostatki komfortu i nikłą ilość miejsca we wnętrzu. Ten model coraz rzadziej
gości w naszych łowiskach, jednak przez wzgląd na jego znaczący udział w
uterenowieniu myśliwych nie sposób o nim nie wspomnieć.
Maślany sznycel to jedno z najłatwiejszych do przygotowania dań z dziczyzny. Jest soczysty, kruchy i nadzwyczaj smaczny, choć przypraw w nim tylko odrobina. Najczęściej smażę go z szynki cielaka jelenia. Jeśli takiej nie mam, to sięgam po szynkę daniela, sarny lub muflona. Efekt – zawsze doskonały.
Przełom wiosny i lata to u wielu gatunków ssaków oraz ptaków czas wymiany okrywy włosowej bądź upierzenia. Zwierzęta dostosowują się tym samym do sezonowych warunków atmosferycznych i do otaczającej szaty roślinnej, aby skuteczniej zamaskować się w miejscu bytowania. Niejednokrotnie zmiana barw na ciele ssaka lub ptaka ma także znaczenie w procesie rozrodu i wychowu potomstwa.
Wymarzony prezent na trzydziestkę Filip Sioch
Roztopy
Mirosław Jerzy Więckowski
Niektórym polowanie na południu Afryki wydaje się nieosiągalne ze względów logistycznych. Nic bardziej mylnego. Wystarczy z wyprzedzeniem przejrzeć dostępne oferty, dokładnie wszystko zaplanować, nie zapomnieć o niezbędnych formalnościach i RPA z całym swoim urokiem stoi przed wami otworem!
Mieszanka nasion do zagospodarowania łowisk
Ozdobne gałki
dźwigni zamka broni z Nestu
By rozum pozostał! Stanisław
Świtek
Nakładki noktowizyjne Night Pearl
Sznury do czyszczenia broni
Otis Ripcord
O psach profesorach i ich wyczynach krążą legendy. Bardzo rzadko jednak mówi się o myśliwych, którzy wzywając przewodnika posokowca, wykazali się czymś szczególnym. Chciałbym opowiedzieć o dwóch głęboko zapadających w pamięć pracach z mijającego sezonu. I o ludziach, których postawa powinna być wzorem dla nas wszystkich.
Zazwyczaj nie komentuję poziomu wyszkolenia psów innych myśliwych – przynajmniej do momentu, kiedy nie psują łowów współuczestnikom. W końcu każdy ma takiego psa, jakiego sobie wychował. Powodowany chyba skrzywieniem zawodowym skwapliwie przyglądam się jednak zachowaniu czworonogów spotykanych podczas polowań. I momentalnie się orientuję, ile pracy właściciel włożył w szkolenie swojego pomocnika.
Na temat szóstego zmysłu u zwierząt istnieje wiele popularnych teorii oraz naukowych hipotez. Sam też nieraz miałem okazję zetknąć się z tym zagadnieniem. Chciałbym je omówić na podstawie zarówno własnych, jak i naukowych doświadczeń.
Różne typy polowań wiążą się z odmiennymi wymaganiami zarówno pod względem doboru sprzętu, jak i wobec samego myśliwego. Według mnie najtrudniejsze, najbardziej męczące fizycznie są łowy w górach.
Jest zupełnie zrozumiałe, że myśliwemu zależy na tym, by pocisk posłany w stronę zwierza zadziałał szybko i skutecznie. Nie zawsze jednak tak się dzieje. Ten tekst stanowi pierwszy z cyklu trzech artykułów, w których skupię się na balistyce końcowej, zaczynając od mitów o mocnej kuli, przez zagadnienia związane z kształtem i energią pocisku, po wybór miejsca trafienia.